O Artyście

Senior Artist Cher Webb

uchwyca londyński grunge jak nikt inny. Wielbicielka kohl i wszystkich jej odmian preferuje "znoszony makijaż", bo wierzy, że wygląda on lepiej po kilku godzinach od nałożenia. Jej referencje są obszerne i eklektyczne, opierają się na życiu spędzonym głównie w Londynie, ale składają się również z doświadczeń zdobytych z podróży odbytych po Europie. Cher opowiada nam o pracy w, jak to określa, najbardziej wyjątkowym mieście na świecie" oraz daje wskazówki, jak używać jej ulubionych produktów marki M·A·C.

Światło stroboskopowe

“Pierwszym produktem marki M·A·C, w którym się zakochałam, był Strobe Cream. Aplikowałam go na całym ciele latem, gdy zaczęłam pracę dla M·A·C. Dosłownie zmienił moje życie! Potem używałam go codziennie, ale jako rozświetlacz. Uwielbiam również Blot Powder. To produkt, w którym ludzie zakochują się od razu. W swoim zestawie do makijażu zawsze noszę ze sobą 3 takie pudry z każdego odcienia. Jego półprzezroczysta konsystencja jest niezwykle leciutka i sprawia, że skóra jest matowa w subtelny sposób.”

Błogie Baleary

“Kocham Ibizę. Jest to jedno z moich ulubionych miejsc z jednymi z najpiękniejszych plaż. Lubię odprężający makijaż, a kiedy jestem na wakacjach, chcę odpocząć. Poza tym, według mnie makijaż wygląda lepiej po kilku godzinach od nałożenia. Jeśli podróżuję, upewniam się, że mam przy sobie Coffee Eye Pencil i Smolder Eye Kohl, lubię łączyć oba te odcienie. Nakładam Coffee na całą powiekę, nadając jej przydymiony, kulisty kształt, a Smolder aplikuję na wewnętrzną linię oka. Niezmiennie, Red Lipstick to odcień, którego nigdy nie mam dość i dzięki któremu mogę szybko odmienić swój wygląd. Nie mogę oczywiście zapomnieć o Studio Face and Body Foundation, Virgin Isle Cream Colour BAse na usta i policzki oraz Extended Black Gigablack Lash.”

Makijaż w stylu grunge

“Phone Number Eye Kohl to absolutny niezbędnik. Ten odcień szarości to idealna alternatywa dla czarnego koloru. Możesz użyć jej do narysowania cienkiej, klasycznej linii lub do wykonania rozdmuchanego przydymionego oka (blown-out smoky eye) z krawędzią w stylu grunge. To uniwersalny skarb, który wygląda świetnie na wszystkich! Jednak obecnie w Londynie królują usta i rzęsy. To miasto jest bardzo zróżnicowane, przeplatają się w nim różne kutury i wyjątkowe trendy modowe. Ludzie są na tyle pewni siebie, że nie boją się nosić makijaży prosto z wybiegów, co uważam za niezwykle inspirujące.”