O Artyście

Senior Artist Rachel O'Donnell

Dzieciństwo Rachel O'Donnell rozegrało się w surowej scenerii smaganego wiatrem atlantyckiego wybrzeża Galway w zachodniej Irlandii. Obficie podlewane irlandzkim deszczem artystyczne talenty dziewczynki rozkwitały tu pod czujnym okiem dwójki kreatywnych rodziców, którzy inspirują ją, dorosłą już członkinię rodziny M•A•C, do dziś. Dzięki ostrożnemu, zorientowanemu na technikę podejściu stworzyła niezapomniane stylizacje dla rzesz modelek za kulisami pokazów mody lub sesji zdjęciowych na okładki największych magazynów mody.

Dziś Rachel dzieli się z nami opowieścią o inspiracji, przełomowych momentach w karierze oraz swoich ulubionych stylizacjach.

PRZEMINĘŁO Z WIATREM

“Pochodzę z Galway. To położone na zachodnim wybrzeżu Irlandii miasto jest pełne życia, przyjazne i pełne sekretów, których piękno skrywa często mocny wiatr i hektolitry deszczu. Swoją kreatywność rozwijałam praktycznie nie zdając sobie z tego sprawy, bo moja mama uczyła mnie tradycyjnego rzemiosła, a mój tata był znakomitym artystą. Dorastając nad Atlantykiem, gdzie krajobraz nieustannie się zmienia, nauczyłam się doceniać zmiany, myśleć niestandardowo i dostrzegać piękno w najdrobniejszych rzeczach. Moim największym źródłem inspiracji pozostaje przyroda, która nieustannie się odradza dzięki zmianom pór roku i pogody, zmuszając nas do nieustannego rewidowania naszego spojrzenia na świat.”

BLADA I PIĘKNA

“Podoba mi się moja blada cera i staram się tą bladość podkreślać zdecydowanymi brwiami i czerwonymi ustami. Makijaż to dla mnie strój twarzy! Stud Brow Pencil umożliwia mi uzyskanie przypominającej włosy teksturę za kilkoma zaledwie pociągnięciami dłoni. Zastosowany z większym naciskiem nadaje z kolei brwiom wyrazu i intensywności. W połączeniu z kredką do ust Lip Pencil w odcieniu Cherry szminka Lipstick w odcieniu Ruby Woo jest moją ulubioną stylizacją ust bez względu na sezon. Stosuję ją jako jeden z niezbędników. Ponadto koryguję koloryt skóry za pomocą Pro Longwear Concealer i dodaję wyrazu spojrzeniu mascarą Extreme Dimension Lash.”

GWIAZDA KULISÓW

“Kulisy to niesamowite miejsce - pełne napięcia, kreatywności, dynamizmu i ducha współpracy. Dzięki pracy zespołowej niemożliwe staje się możliwym. Pokazem, który na zawsze pozostanie w mej pamięci, jest pokaz Gilesa Deacona, który odbył się we wrześniu 2011 r. Pamiętam uczucie wszechogarniającej wdzięczności, które poczułam, gdy zobaczyłam na wybiegu stylizacje, nad którymi wcześniej pracowałam. Pracując z modelkami, skupiam się na skórze. Staranne nałożenie bazy podkreśla urodę twarzy i często wystarcza jako makijaż. Powtarzam modelkom, by nie zapominały o codziennym nawilżaniu skóry. To konieczność w przypadku wszystkich rodzajów skóry, nawet tak bladych jak moja!”